czwartek, 23 lipca 2015

Brak komentarzy:
Wróciłam spod namiotów~!
Wracam na bloga :3 
Nowa notka już w weekend (któryś).

niedziela, 5 lipca 2015

Jak biedak radzi sobie w świecie kospleju , czyli dlaczego bieda jest matką pomysłów - czyt. jak samodzielnie i TANIO zrobić elfie uszy~

Brak komentarzy:
Witam magicznie~!
Czy was ten upał dobija równie mocno co mnie? ;-; Nic mi się już nie chce przez ten skwar .-.
Nie wiem jakim cudem udało mi się naskrobać ten post - wykrzesałam z siebie chyba już wszystkie resztki chęci i motywacji... >,< Nie mam pojęcia, jak radzić sobie z tym ciepłem, więc leżę plackiem i przewracam się z boku na bok '3'
~~~~
Już od jakiegoś czasu marzy mi się cosplay Janny z Lidż of legends. Ponieważ aktualnie jestem zadłużona (czyt. nie wypłacę się do końca życia) szukam jak najtańszych sposobów by go wykonać .-. Postanowiłam zacząć od uszu, jednakże gdy zaczęłam szukać gotowych, lateksowych protez, wujek google pokazał mi jedynie kosmiczne - jak dla biedaka, którym de facto jestem - ceny. Trochę rozmyślałam nad tańszą alternatywą i coś tam wymyśliłam >w< Po wielu próbach i błędach, finalnie udało mi się uzyskać zadowalający mnie efekt :3 Jako, że ja to ja, postanowiłam podzielić się z wami moim pomysłem c:

To moje rozwiązanie na problem,

Jak zrobić elfie uszy~?

Krótki tutorial~




Potrzebne będą farbki, pędzle, wikol (polecam ten marki Vicol xD), folia aluminiowa, chusteczki higieniczne i dużo cierpliwości. Od razu zaznaczę, że uszy są raczej nietrwałe, ze względu na materiały z jakich zostały wykonane, ale jeśli tylko nie będziesz w nich walczyć, a potrzebujesz je tylko okazjonalnie (np. do zdjęć), to powinny dać radę c:


Zaczynamy od wycięcia dwóch jednakowych"prostokąto-trójkątów" z folii aluminiowej. Najlepiej jakby były nieco większe niż planowany rozmiar uszu. Kawałki nakładamy na siebie i delikatnie przyginamy boki. Powtarzamy jeszcze raz to samo.

W miejscu, gdzie nie przygięliśmy boków, powinna powstać taka jakby "kieszonka". Poszerzamy ją delikatnie palcami i wsuwamy na własne ucho. Dopasowujemy folię, by prawdziwe ucho weszło w nią jak najgłębiej i formujemy pożądany kształt. Ja moje uszka formowałam na swoim chłopaku, jest to o wiele wygodniejsze, gdy robi się to na kimś x3 Trzeba tylko znaleźć kogoś, kto ma podobne uszy xD 




Może się zdarzyć, że nasze uszy będą za długie, by nakładka mogła je utrzymać. Ja wymyśliłam tylko jeden sposób jak temu zaradzić, ale niestety nada się on tylko, jeśli włosy naszej postaci przykryją początek ucha :/
Z tym sposobem mamy pewność, że ucho nam nie spadnie. 



Gdy uformowaliśmy już ucho, pora na podarcie chusteczek na mniejsze strzępki. To moja ulubiona część, bo uwielbiam niszczyć x3 Jeśli chusteczki mają warstwy, należy je rozdzielić. 
Gotowe? Czas teraz na mój ukochany wikol~! x3 Rozprowadzamy cieniutką warstwę na całej powierzchni ucha (oczywiście, nie naszego prawdziwego xD) i naklejamy strzępki chusteczek. Myślę, że jedna warstwa spokojnie wystarczy - pamiętajcie, że im więcej warstw, tym cięższe staje się uszko .-.
Ja dodatkowo zrobiłam tą taką fałdkę, jaką ma ucho. Po prostu zrolowałam niewielką ilość chusteczki, pokryłam wikolem i przykleiłam w odpowiednim miejscu. Mogłam zrobić ich więcej, ale moje uszka i tak są to połowy przykryte przez wiga.







Gdy wikol wyschnie, pora na malowanie~! Wystarczy tyko odpowiednio dobrać kolorek i pokryć nimi uszko. Ja dodatkowo rozrobiłam kilka odcieni i użyłam ich w zagłębieniach, by nadać im trójwymiarowości.
Ponieważ u mnie miejsce łączenia się elfich uszu z prawdziwymi będzie przykryte, nie malowałam ich do końca - jednak leń wziął nade mną górę x3




Końcowy efekt:












Serdecznie dziękuję mojej kuzynce i mojemu chłopakowi za pomoc~! <3